Bez domu, bez rodziny, bez sił...

O bezdomnych myślimy zazwyczaj w okolicach zimowych mrozów. Kiedy robi się cieplej dla wielu problem znika, pozostawiając złudne wrażenie iż latem bezdomnych jest mniej. Nie jest to prawdą, gdyż bezdomnych nie ubywa, tylko problem robi się dla niektórych mniej dostrzegalny.

Na szczęście są osoby którym los takich osób nie jest obojętny. Dyżurny Straży Miejskiej otrzymał informację od mieszkanki bloku przy ul. Kościelnej, iż w rejonie sąsiedniego bloku od kilku godzin, na słońcu leży starszy mężczyzna, który jak zaobserwowała, nie ma sił by samodzielnie się podnieść. Strażnicy podejmujący interwencję widząc poważny stan leżącego mężczyzny, widoczny obrzęk obu nóg, natychmiast podjęli decyzję wezwania karetki pogotowia. Ze względu na fatalny stan zdrowia, mężczyzna został przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Author: Recenzenci

Print